O usznej lateralizacji, dominacji, separacji, asymetrii i ich ocenie raz jeszcze
Trudno o jednoznaczną definicję odnoszącą się do terminu „lateralizacja”. Mroziak (1992) proponuje, by używać go wymiennie z terminem „asymetria” – co należy rozumieć jako przewagę stronną dotyczącą zarówno parzystych organów, jak i funkcji psychicznych. Martin (2001) używa terminu „lateralizacja” równoznacznie z określeniami „dominacja” oraz „asymetria funkcjonalna”, co dotyczy preferencji użycia jednej części ciała lub jej wiodącej funkcji. Rola wiodąca zakłada częstszy wybór narządu, wykonywanie bardziej skomplikowanych zadań za jego pomocą, precyzyjniej, lepiej, szybciej i z większą siłą (Panasiuk 2018). W akustyce i audiologii interesujący nas termin „lateralizacja słuchowa” dotyczy lokalizacji źródła dźwięku. Używa się go np. w kontekście separacji usznej (Krzyżak 2023).
Według Kurkowskiego (2013) najsensowniejsze wydawałoby się używanie terminu „dominacja” na określenie większej aktywności jednaj z półkul w przetwarzaniu określonych bodźców dźwiękowych, a stosowanie terminu „lateralizacja” odnośnie do struktur obwodowych, zgodnie z zasadą, iż dominacja prawopółkulowa powoduje lateralizację lewostronną i odwrotnie. Odnosi się to także do modalności słuchowej. Badacz zaznacza jednak, że trudniej ustalić lateralizację dla percepcji słuchowej niż dla czynności eferentnych (np. wybór ręki). Co ciekawe, ale i komplikujące sytuację, Herzyk (1992) proponuje odwrotne stosowanie terminów – lateralizacja dotyczy procesów centralnych, dominacja – procesów obwodowych, np. ręczności. Kurkowski uważa jednak, że termin „lateralizacja” może dotyczyć zarówno funkcji centralnych, jak i obwodowych w układzie nerwowym, ale pozostaje do rozstrzygnięcia problem połączeń obwodowo-korowych. Szlaki łączące narządy obwodowe z korowymi są skrzyżowane, a skrzyżowanie dróg dośrodkowych i odśrodkowych występuje na różnych poziomach układu nerwowego. Dominacja prawouszna zatem nie musi oznaczać lateralizacji lewopółkulowej (Kurkowski 2013; Krzyżak 2023).
Rozwój surdologopedii i audiofonologii sprawia, że logopedzi z coraz większą nieufnością podchodzą do tzw. tradycyjnych metod oceny, zwanych – co gorsza – badaniami ucha dominującego. Wiedzą, że trafność diagnozy lateralizacji/dominacji usznej na podstawie obserwacji przykładania ucha do tykającego budzika lub ręki (!) dostawiającej do ucha telefon jest równa skuteczności napastników strzelających rzuty karne na niedawnym mundialu. Dlatego w ocenie ucha dominującego, ale i deskrypcji centralnego przetwarzania słuchowego, stosowane są testy rozdzielnousznego słyszenia, tzw. testy dychotyczne.
Słuchanie dychotyczne następuje wtedy, gdy bodźce słuchowe podawane są do obu uszu jednocześnie. Separacja uszna zaś polega na kierowaniu uwagi na jedno ucho przy jednoczesnym ignorowaniu sygnału z ucha przeciwległego. Testy dychotyczne są szeroko stosowane w w celu określenia dojrzałości drogi słuchowej, lateralizacji półkulowej dla mowy, zmian czynnościowych, separacji usznej, selektywnej uwagi słuchowej oraz transferu międzypółkulowego informacji audytywnych (Moncrieff i Wildon 2009).
Na gruncie nauki polskiej problemem lateralizacji słuchowej w diagnozie i terapii zajmują się między innymi Kurkowski (2018), Senderski (2016), Brzezinka (2016). Obecnie coraz powszechniej w logopedycznej praktyce diagnostycznej stosowane są następujące testy rozdzielnousznego słyszenia:
- CVC (Consonant-Vowel-Consonant) – test rozdzielnouszny sylabowy – stosowany do oceny podzielności uwagi słuchowej oraz dominacji półkulowej dla rozumienia mowy. za jego pomocą bada się także proces integracji informacji obuusznej oraz ocenia się transfer informacji pomiędzy obu półkulami mózgowymi. Wynik testu to odsetek prawidłowo powtórzonych sylab oddzielnie dla każdego ucha;
- CVC UP – test rozdzielnouszny sylabowy dla uwagi ukierunkowanej na ucho prawe – do oceny selektywności uwagi słuchowej. Wynik testu to odsetek prawidłowo powtórzonych sylab z ucha prawego;
- CVC UL – test rozdzielnouszny sylabowy dla uwagi ukierunkowanej na ucho lewe – do oceny selektywności uwagi słuchowej. Wynik testu to odsetek prawidłowo powtórzonych sylab z ucha lewego.
Dziś polska logopedia, wzorem medycyny czy psychologii, chce za swoją uznać zasadę Evidence-Based Practice (EBD), która nakazuje stosować w diagnozie i terapii metody oparte na weryfikowalnych dowodach naukowych. Zgodnie z tą zasadą uchu wsłuchującemu się w tykający budzik o wiele bliżej jest do szklanej kuli wróżki niż do opierającej się na rzetelnych dowodach logopedii jako nauce.
prof. dr hab. Mirosław Michalik
(na podstawie niepublikowanej pracy doktorskiej Anny Krzyżak pt. Przetwarzanie słuchowe
a fluencja semantyczna i kompetencja składniowa muzyków oraz niemuzyków w świetle
eksperymentalnych badań neurolingwistycznych)